Po przejściu śluzy dopada nas zła pogoda i do Palavas les Flots dobijamy już w strugach deszczu.
Nie zniechęcamy się jednak i całą 15-osobową załogą idziemy nad Morze Śródziemne po różnokolorowe muszle.
Pogoda sprzyja rozkręceniu imprezy zapoznawczej – przy dwóch barkach, ludzi i dobrego humoru nie brakuje.