Tradycyjnie, jak co roku, ruszamy na długi weekend majowy na barki. W tym roku załoga postanowiła odwiedzić kolebkę piwa, frytek i czekolady – Belgię.
Jednak tym razem testujemy barkę z nowej firmy – Le Boat.
Zakupy i bagaże załadowane do aut, ruszamy w drogę do Nieuwpoort w Belgii. Po całej nocy podróży dojeżdżamy w południe do naszej bazy.
Ponieważ barka nie jest jeszcze gotowa – wybieramy się na miasto na zwiedzanie
i oczywiście posmakowanie pierwszych belgijskich piw.
Trzeba przyznać, że Belgowie to przyjaźnie nastawiony naród, władający wieloma językami, co niweluje barierę językową.