Już od jakiegoś czasu myśleliśmy o zaliczeniu następnych stolic Morza Bałtyckiego, po pri Baltice przyszła kolej na Skandynawię. Komputer w ruch, na „Casamundo” wynajduje domek w miejscu z którego najłatwiej będzie nam dojechać do każdej ze stolic. Skład jak zawsze ja, Ewela, Ania, i tym razem Janusz, Ela i Bożena, niestety Basia tym razem zawaliła, (czasem praca ważniejsza). Więc 14 czerwca w nocy odbieramy Anię z dworca, wcześniej przyjechać nie mogła i Jankowym busikiem ruszamy w drogę. Przed nami około 1500 km do Langhem w Szwecji.