Bagaże oddajemy do przechowalni po czym idziemy na Stare Miasto na śniadanko. Trafiamy do baru "Szary" naprzeciw Sukiennic, fajne śniadanie i za niewielkie pieniądze. Potem spotykamy się z Grażyną, która przyjeżdża na spotkanie z nami z Myślenic. Poproszona o pokazanie Krakowa daje nam taki wycisk..., ale zdążyliśmy zwiedzić spory kawałek starówki i nie tylko. Na dodatek wiedza Grażyny i sposób jej przekazania...bardzo, bardzo dziękujemy. Wieczorkiem spotykamy się jeszcze z drugą znajomą Żyłką, a późnym wieczorem wsiadamy do autobusu i ruszamy w stronę Sarajewa