O Budapeszcie pisałem już wiele razy. Piękne miasto, ale z tego w nim pobytu jestem mocno niezadowolony. Po pierwsze za krótko, jak na taką śliczną stolicę, po drugie w hotelu w którym spaliśmy ( hotel Rila) okradziono mnie i moją przyjaciółkę. Jej zginęły pieniądze, a mi lustrzanka za kilka tyś złotych. Niestety nie otrzymaliśmy żadnej pomocy, a personel hotelu nie był zainteresowany jej udzieleniem. Monitoring jest tylko na parterze, a wejściu mieli kontrolować przepustki, ale nic takiego się nie działo. Przestrzegam więc przed hotelem Rila http://www.hotelrila.com/ . Więc zamiast rano zwiedzić jeszcze troszeczkę okolice, użerałem się i nic z tego nie wynikło. O 11 nastąpił wyjazd w kierunku Krakowa