Pierwszy postój w Amsterdamie, wieczorem dopływamy do mariny „Six Havens” w centrum tego portowego miasta.
Ciasno, manewry jeszcze trochę mało precyzyjne, ale udaje się nam znaleźć trochę wolnego miejsca i zacumować. Formalności; opłata 15 euro, szybki klar i na miasto. Wieczorem i nocą prezentuje się ono fantastycznie.
Tłumy turystów z całego świata przelewają się ulicami, wypełniają szczelnie chodniki i mosty. Muzea, sklepy i targowiska tętnią życiem i tylko brud na ulicach psuje miłe wrażenie.