Rano wyruszamy w drogę, żegnamy Saint-Savinien, po drodze króciutki postój w Port dEnvaux i po południu docieramy do Cognac. I idziemy zwiedzać wytwórnie koniaku, zaczynamy od najstarszej Otard gdzie zdumienie budzi butelka koniaku za 3600 euro. Potem wraz z przewodnikiem zwiedzamy fabrykę Hennessy. Warto, a historia powstania i wytwarzania koniaku jest naprawdę interesująca. Później zwiedzanie miasta, bo rano wyruszamy do Jarnac, a z bazy chcemy jeszcze wyskoczyć do Bordeaux.