Rankiem 30 czerwca ruszamy w drogę powrotną i docieramy do pierwszego miasteczka w którym mamy spędzić noc. To miasteczko to Hochfelden, a w nim browar Meteor. Obiema załogami wybieramy się zwiedzić to miejsce, kupujemy bilety i zaczynamy zwiedzać, a kulminacją jest sala gdzie można degustować wyroby tego zakładu. No i robimy to z przyjemnością, tym bardziej że produkuje się tam 20 gatunków piwa i większość z nich można próbować. Powrót na barki w deszczu, ale nie psuje to nam humoru. Z powodu piwa i pogody rezygnujemy z dalszego płynięcia w tym dniu i zostajemy tam na noc.